Wszystko wydarzyło się w feralny poniedziałek, 19 grudnia 2022 roku, w domu w Siecieborzycach. 31-letnia Urszula oraz jej 2,5-letni synek Bartosz na znaleźli na schodach domu paczkę. Chłopczyk wniósł pakunek do domu. W pomieszczeniu była też Ola, 7-lentia córka Uli. Nauczycielka zaczęła otwierać paczkę i wtedy doszło do wybuchu jej zawartości. Metalowe odłamki siłą wybuchu powbijały się w ciała Urszuli, jej córki oraz 2,5-letniego synka Bartosza. Kobieta doznała poważnych urazów rąk, twarzy i tułowia. 7-latka również została ciężko rana ranna. Poważnie ucierpiał również 2,5-latek.
Czytaj też: Wybuch paczki w Siecieborzycach. Przejmująca relacja rannej Uli ze szpitala. Wszystko pamięta
Wybuch w Siecieborzycach. Błażej K. oskarżony
Urszula do szpitala w Zielonej Górze trafiła przy pomocy śmigłowca LPR. Dzieci zabrały karetki. W dniu zdarzenia wszyscy byli operowani. Ula przez kilka godzin leżała na stole operacyjnym, podobnie Ola. Potem wszyscy zostali wprowadzeni w stan śpiączki farmakologicznej. Ula została ciężko ranna. Metalowe elementy po wybuchu wbiły się jej w ciało, twarz i oczy. Straciła prawą dłoń. Wybuch rozerwał rękę 7-latki. Metalowe odłamki wbiły się w ciało dziewczynki, tak samo w jak w plecy Bartka.
W grudniu do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze trafił akt oskarżenia przeciwko Błażejowi K. - Błażejowi K. zarzucono to, że zamiarem bezpośrednim zmierzał do zabójstwa wielu osób. Odpowie również za wytwarzanie materiałów wybuchowych - mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Błażej K. składa wyjaśnienia, ale nie przyznaje się do stawionych mu zarzutów. Grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia. Broni się tym, że przecież nie skrzywdziłby swojego synka. 34-latek przed aresztowaniem pracował jako kierowca w Niemczech. Z ustaleń śledczych wynika, że przygotował się się do zamachu w Siecieborzycach bardzo szczegółowo. Bomba została doskonale zbudowana, co świadczy o tym że sprawca zna się ładunkach wybuchowych. Paczka bomba została opakowana jak przesyłka kurierska. Miała nawet etykietę zaadresowaną do pani Urszuli.
Do sprawy będziemy wracać. Zobaczcie, jak wybuch paczki zmienił życie Ulic z Siecieborzyc. Galeria ze zdjęciami pod tekstem
Listen on Spreaker.