Brakuje pieniędzy na modernizację Filharmonii Zielonogórskiej. Instytucja musi zmierzyć się z remontem, który obejmie m.in. wymianę instalacji oraz powiększenie holu, a wszystko po to, żeby dostosować budynek do wymogów przepisów ochrony przeciwpożarowej.
- Chcemy powiększyć wejście, zostanie wyburzonych trochę ścian, zostanie powiększona szatnia, usprawniona klimatyzacja, by latem w komfortowych warunkach można było słuchać koncertów - powiedziała nam Jolanta Kiciak, wicedyrektor Filharmonii Zielonogórskiej.
W tej chwili dyrekcja Filharmonii Zielonogórskiej czeka na decyzję Sejmiku Województwa Lubuskiego, czy radni dadzą dodatkowe pieniądze. Inwestycja pochłonie ponad 1,5 mln zł więcej, niż zakładano na początku.
Łączny koszt remontu to około 6 mln zł. Jeżeli wszystko dobrze się ułoży to remont ma się zakończyć w 2020 roku.