Kontrolerzy Centralnego Biura Antykorupcyjnego sprawdzali między innymi umowy na naprawy autobusów PKS. Straty spółki wyceniono na ok. 400 000 zł.
- Wydział postępowań kontrolnych poznańskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadził analizę w PKS Zielona Góra Sp. z o.o. Kontrolerzy CBA analizie poddali m.in. umowę zlecenia z czerwca 2013 r., która dotyczyła naprawy autobusów zielonogórskiego PKS. Poznańscy agenci CBA zwrócili uwagę na zapisany w umowie sposób rozliczania napraw. Była to forma ryczałtowa uzależniona od długości naprawianych autobusów. We wcześniej zawieranych umowach wynagrodzenie obliczane było zawsze za liczbę przepracowanych godzin - zgodnie z przyjętym uchwałą zarządu spółki cennikiem. Zawierało też koszty materiałów zużytych do napraw pojazdu - wyjaśnia Temistokles Brodowski z CBA.
Niejasności są też przy umowach zawieranych między PKS Zielona Góra, a lubelskim Zarządem Transportu Miejskiego na prowadzenie 12 linii autobusowych, w wyniku której PKS miał stracić ponad 2,5 mln zł.
Sprawa dotyczy poprzedniego zarządu spółki, który w 2016 roku został zdymisjonowany. Nieprawidłowości miały być w latach 2014-2016. Teraz sprawą ma zająć się zielonogórska prokuratura.
Osobie lub osobom, które miały być odpowiedzialne za podpisywanie niekorzystnych dla spółki PKS Zielona Góra umów, może grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: