Sulechów policjanci

i

Autor: Materiały prasowe KWP Gorzów Napastnicy zaatakowali policjantów.

Ciągnęli policjanta za autem! Padły strzały! Co wydarzyło się pod Sulechowem?

2020-02-20 12:31

Zaatakowali policjantów. Padły strzały. Po kilkugodzinnej obławie dwóch napastników z Lubuskiego znalazło się w rękach policji. Jeden wylądował w izbie zatrzymań, drugi z raną postrzałową w szpitalu.

Było środowe popołudnie, kiedy pod Sulechowem koło Zielonej Góry patrol policji zbliżył się do dwóch mężczyzn stojących przy aucie na dolnośląskich numerach.

Na widok mundurowych mężczyźni wskoczyli do samochodu. Siedzący za kierownicą 22-latek wrzucił wsteczny bieg i ruszył wprost na policjantów. Jednego staranował, drugiego prawie przejechał. Wtedy kierowca ruszył ciągnąc za sobą uczepionego drzwi policjanta. Padły strzały. W końcu mundurowy odpuścił.

Sulechów policjanci

i

Autor: Materiały prasowe KWP Gorzów Policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy staranowali policjanta.

Po kilkugodzinnej obławie zatrzymano zarówno 22-latka, jak i jego o sześc lat starszego kompana. Jeden z nich był akurat opatrywany, bowiem policyjna kula, prawdopodobnie rykoszetem, trafiła go powyżej pośladka. Zatrzymano także 22-latkę, która udzielała pomocy napastnikom.

Obu mężczyznom za czynną napaść na policjantów grozi nawet 10 lat za kratami. Obaj policjanci opuścili już szpital. Jeden doznał ogólnych potłuczeń, a drugi ma poturbowana rękę. - Sytuacja była bardzo groźna, zagrażająca życiu funkcjonariuszy - powiedział "SE" rzecznik lubuskiej policji, Marcin Maludy.

Wyburzanie szpitala w Lublinie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki