Dach zawalił się do środka, małe dziecko i nastolatków zabrał śmigłowiec! Ogromny pożar w Gareji
Ogromny pożar strawił dom jednorodzinny w miejscowości Gareja pod Żarami. Jak informuje Polsatnews.pl, w wyniku zdarzenia poparzone zostało 6-letnie dziecko oraz jego rodzeństwo w wieku 16 i 18 lat. Gdy w budynku pojawiły się płomienie, rodziców poszkodowanych nie było - według nieoficjalnych informacji pojechali na grzyby. Cała trójka nie zauważyła nawet ognia, bo o wszystkim powiadomili straż pożarną sąsiedzi. Pierwszy zastęp pojawił się na miejscu po 7 minutach, ale pożar zdążył już objąć cały dom. W 2-godzinnej akcji brało w sumie udział 7 zastępów, ale budynek doszczętnie spłonął, a jego dach zawalił się do środka. Dzieci udało się ewakuować, zanim to się stało, ale i tak odniosły one obrażenia, choć nie wiadomo, jak poważne - z miejsca pożaru zabrał je śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Paweł Hryniewicz z Państwowej Komendy Straży Pożarnej w Żarach powiedział Polsatnews.pl, że "pożar został zauważony i zgłoszony zbyt późno".
Czytaj też: Garbarnia w Lesznie Górnym ma poważne kłopoty! Zabraknie skór na buty dla żołnierzy z NATO i Ukrainy?