Dramatyczny przebieg miała interwencja policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego zielonogórskiej komendy, do której doszło w niedzielę (20 lutego). Tego dnia funkcjonariusze drogówki zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki, który miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu! W pewnej chwili, podczas rozmowy z policjantami, żona zatrzymanego kierowcy straciła przytomność. Sytuacja stała się dramatyczna, gdyż u kobiety nie można było wyczuć tętna ani oddechu.
Starsza posterunkowa Wiktoria Zasimiuk zachowała zimną krew i natychmiast przystąpiła do reanimacji kobiety. Prowadziła ją do czasu przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego. Następnie kobieta została przekazana pod opiekę ratowników medycznych, którzy przetransportowali ją do szpitala na oddział ratunkowy.
ZOBACZ TEŻ: Pijany kierowca wiózł małe dziecko. Z pomocą przyjechał… szwagier bez prawa jazdy
- Policjanci podczas tej interwencji mieli do rozwiązania jeszcze jeden trudny problem - informuje podinsp. Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. - Para podróżująca pojazdem ciężarowym miała bowiem ze sobą psa, którym po zatrzymaniu kierowcy, nie miał kto się zaopiekować. Funkcjonariusze postanowili więc zająć się czworonogiem, którego następnie przekazali pod opiekę wolontariuszki OTOZ Animals.
O st. post. Zasimiuk zrobiło się głośno we wrześniu 2021 r., gdy po służbie wraz ze swoim narzeczonym - sierż. Marcinem Mokrzańskim z VIII Kompanii Oddziału Prewencji Policji Komendy Stołecznej Policji w Warszawie - zatrzymała pijanego kierowcę. Do interwencji doszło w miejscowości Głosków, gdzie policjanci, podróżując swoim prywatnym samochodem, zauważyli volkswagena, którego kierowca nie potrafił zachować jednego toru jazdy, co chwila zjeżdżając na chodnik i pobocze. Młoda policjantka zajechała wówczas volkswagenowi drogę, zmuszając jego kierowcę do zatrzymania się. Po chwili policjanci byli już przy kierowcy osobówki, wyjęli mu kluczyki ze stacyjki i wezwali funkcjonariuszy na służbie. Jak się okazało, siedzący za kierownicą volkswagena 30-letni mężczyzna miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu i nie posiadał prawa jazdy.