Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godzinie 10:00. Strażacy zostali wezwani do gaszenia osobowego forda na ul. Rebusowej w Drzonkowie. Po przybyciu na miejsce, natychmiast przystąpili do gaszenia pożaru.
Podczas sprawdzania pojazdu za pomocą kamery termowizyjnej, strażacy dokonali makabrycznego odkrycia. W bagażniku znajdowały się kości i dwie łopaty.
Wszystko wskazuje na to, że pojazd został celowo podpalony. W okolicy znaleziono porzucone tablice rejestracyjne.
Na razie nie wiadomo czy kości znajdujące się w bagażniku należały do człowieka. To ma ustalić policja i prokuratura.