Polecany artykuł:
Dwa pierwsze biegi pokazały, że częstochowskie lwy nie przyjechały tylko honorowo przegrać, ale powalczyć o komplet punktów. W trzeciej gonitwie początek swojego koncertu dał Patryk Dudek. "Duzers" pokazał dużą szybkość i wspólnie z Piotrem Protasiewiczem przywiózł na 5:1 parę Fredrik Lindgren - Adrian Miedziński.
Chwilę później kibice przy W69 musieli przełknąć gorzką pigułkę. Ze startu najlepiej wyszli Matej Zagar i Michała Gruchalski, doprowadzając do remisu. Ale tego dnia Falubaz miał bezbłędnego Patryka Dudka, który znów wygrał i zielonogórzanie objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca zawodów.
Liderem Falubazu w tym meczu był Patryk Dudek. Wychowanek zielonogórskiej drużyny zdobył z bonusami komplet punktów. 10 "oczek " dorzucił Michael Jepsen Jensen, a 9 Martin Vaculik. Dużo poniżej oczekiwań spisali się zielonogórscy juniorzy, którzy w sumie zdobyli tylko 3 "oczka". W zespole z Częstochowy wyróżniali się Leon Madsen i Michał Gruchalski.
Rewanż już w następną niedzielę w Częstochowie. Początek meczu o godzinie 19.00.