Proces odbywa się przed sądem w Zielonej Górze. Łukasz odpowiada za spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę policji. Grozi mu za to kara do 12 lat więzienia.
Obrona udowadnia, że w chwili wypadku nie był świadomy tego co się dzieje.
– Po tak dużym zderzeniu oraz przy tak poważnych obrażeniach jakich dozna, mógł nie wiedzieć co się dzieje, ani co się stało – mówi mecenas Łukasz Cieślak, obrońca Łukasza I.