W środę wieczorem (12 stycznia) świebodzińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o groźbach z użyciem broni w jednej z miejscowości pod Świebodzinem. Jak się okazało, napastnik groził innemu mężczyźnie bronią i porwaniem jego dzieci. Ze zgłoszenia wynikało, że sprawca odjechał z miejsca zdarzenia białym SUV-em. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastnika i jeszcze tego samego wieczoru namierzyli i zatrzymali do kontroli poszukiwany pojazd.
ZOBACZ TEŻ: Kia zderzyła się z nieoznakowanym radiowozem, ścigającym pirata drogowego [WIDEO]
- Za kierownicą siedział 35-latek, który zachowywał się bardzo niespokojnie - informuje asp. Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie. - Mężczyzna unikał kontaktu wzrokowego z policjantami, nie wykonywał ich poleceń oraz nie potrafił spójnie odpowiadać na pytania. Pomimo wielu wezwań odmówił opuszczenia pojazdu, w związku z czym został przez mundurowych wyciągnięty z niego siłowo, a następnie obezwładniony.
W samochodzie 35-latka policjanci znaleźli broń gazową, amunicję oraz amfetaminę. Ponieważ zachodziło podejrzenie, że mężczyzna mógł znajdować się pod wpływem narkotyków, pobrano od niego krew do badań. Wkrótce też wyszło na jaw, że samochód, którym jechał, został skradziony w powiecie zielonogórskim.
35-latek został zatrzymany, a jego samochód zabezpieczony. Mężczyzna usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania amunicji, zmuszania innej osoby do określonego zachowania, posiadania środków odurzających i kierowania pojazdem pod ich działaniem. Oddzielne postępowanie prowadzone jest w sprawie kradzieży samochodu, którym podróżował.