Horror w Zielonej Górze. Uprowadzenie 19-latków
21 czerwca (niedziela) ok. godz. 6 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze został powiadomiony o mężczyźnie biegającym po drodze S3 w kierunku Nowej Soli. Przybyły na miejsce patrol zastał 19-letniego mężczyznę.
Policjantom trudno było nawiązać kontakt z nastolatkiem. Ponadto miał liczne rany na całym ciele. Mundurowi wezwali więc pogotowie, którego lekarz zdecydował, że rannemu 19-latkowi potrzebna jest opieka szpitalna.
Funkcjonariuszom w rozmowie z 19-latkiem udało się ustalić, że został on uprowadzony wraz z pewną dziewczyną, jednak nie był w stanie wskazać miejsca, z którego uciekł po tym jak sprawca groził mu śmiercią.
Po badaniach młody mężczyzna został przesłuchany, a policjanci zabezpieczyli do sprawy dokumentację medyczną i rozpoczęli działania, żeby wyjaśnić wszystkie okoliczności zaistniałego przestępstwa.
Zielona Góra: uprowadzenie, szczucie psem, kopanie grobu i szamotanina
Z ustaleń śledczych wynika, że pokrzywdzony 19-latek został podstępem zwabiony do samochodu marki BMW przez nieznanego mu mężczyznę, który poszczuł go psem, a następnie wepchnął do środka. W samochodzie znajdowała się już jego 19-letnia znajoma.
Cała trójka pojechała do lasu, gdzie nieznajomy zabrał 19-latkom telefony, a następnie oświadczył, że mają sobie wykopać grób. Jednocześnie zarzucił młodym ludziom, że go okradli.
Sytuacja dwójki nastolatków była coraz bardziej dramatyczna. W pewnym momencie napastnik przyłożył 19-latkowi nóż do gardła. Między mężczyznami doszło do szarpaniny, podczas której młody mężczyzna został kilkukrotnie ugodzony nożem w rękę. 19-latek zdołał uciec przez las, po czym dobiegł do drogi S3 gdzie wezwał pomoc.
Policja namierzyła szaleńca. Miał narkotyki
Kryminalni szybko ustalili tożsamość napastnika. Okazało się, że to 29-letni, znany policjantom, mieszkaniec Zielonej Góry. Wkrótce po zdarzeniu został zatrzymany. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli i zabezpieczyli narkotyki: marihuanę, amfetaminę i tabletki ecstasy.
Ponadto policjanci przeszukali także samochód 29-latka, w którym znaleźli zabezpieczyli trzy telefony komórkowe, nóż, pałkę teleskopową, plastikowe opaski, pieniądze w kwocie prawie 8700 zł i 240 euro oraz dowód osobisty 19-letniej kobiety. Śledczy zabezpieczyli procesowo pojazd.
29-letniemu mężczyźnie przedstawiono zarzut pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem, za co według kodeksu karnego przewidziana jest kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata.
W toku prowadzonego postępowania 19-letnia kobieta została przesłuchana w charakterze świadka. Po zebraniu materiału dowodowego prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Decyzją Sądu Rejonowego w Zielonej Górze 29-latek trafił dzisiaj do aresztu na miesiąc. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze.