Kradzieże katalizatorów z samochodów zaparkowanych na ulicach i osiedlach są prawdziwą zmorą mieszkańców wielu polskich miast. Od plagi tej nie są też wolni mieszkańcy Zielonej Góry. W nocy z poniedziałku na wtorek (10/11 maja) zielonogórscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch złodziei, którzy próbowali ukraść katalizator z audi zaparkowanego na jednej z ulic w centrum miasta.
Ok. godz. 1 w nocy funkcjonariusze zauważyli audi A4, przy którym stał jakiś czarny przedmiot. Gdy podeszli bliżej, okazało się, że jest to lewarek samochodowy, a pod autem leży ubrany na czarno mężczyzna. Mężczyzna miał w ręku piłę, a obok niego leżało kilka innych narzędzi. Pod pojazdem znajdował się też częściowo już zdemontowany katalizator.
ZOBACZ TEŻ: W biały dzień napadł kobietę w centrum miasta. Szokujące sceny w Zielonej Górze [WIDEO]
Przy zatrzymanym mężczyźnie policjanci znaleźli kluczyki od opla vectry. Wkrótce też okazało się, że w zaparkowanym w pobliżu samochodzie znajdowały się liczne narzędzia mogące służyć do popełniania przestępstw. Funkcjonariusze podejrzewali, że zatrzymany mężczyzna nie działał sam i ktoś mógł mu pomagać, dlatego też postanowili dokładnie sprawdzić okolicę. Już po chwili zauważyli jakąś postać w pobliskich zaroślach, która na ich widok nagle położyła się na ziemię. Tak jak przypuszczali, był to wspólnik zatrzymanego chwilę wcześniej złodzieja, o czym świadczyły m.in. jego pobrudzone ręce i narzędzia, jakie miał przy sobie. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
- Zatrzymani mężczyźni to 30-letni mieszkaniec Zielonej Góry i 38-latek z powiatu krośnieńskiego. Jeden z nich jest znany policji i był wcześniej notowany - informuje podinsp. Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. - Mężczyźni zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży katalizatora. Za to przestępstwo grozi kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Noc Muzeów 2022 w Zielonej Górze. Sprawdź listę atrakcji [PROGRAM]
Policjanci sprawdzają teraz, czy zatrzymani mężczyźni nie mają na swoim koncie innych kradzieży, do których doszło na terenie Zielonej Góry i pobliskich miast.