Kompletnie pijana dentystka leczyła zęby w Zielonej Górze
W poradni przy ul. Morelowej w Zielonej Górze przyjmowała pijana denstystka. O wszystkim poinformował miejscową policję pacjent kobiety, który zjawił się w jej gabinecie w poniedziałek, 26 grudnia, a ok. godz. 18 zgłosił mundurowym, że czuć od niej alkohol. Potwierdziło to badanie alkomatem, które przeprowadzili na miejscu funkcjonariusze - stomatolożka miała we krwi 1,65 promila. Co jej teraz grozi? Sprawa będzie się toczyć na kilku płaszczyznach, bo zachowanie kobiety podlega w pierwszej kolejności pod kodeks wykroczeń, co niechybnie będzie skutkować grzywną - postępowanie prowadzą funkcjonariusze Komisariatu I Policji w Zielonej Górze. - Być może zostanie też wszczęte śledztwo w kierunku art. 160 kk, tj. narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Na razie przesłuchany został pacjent - mówi Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Gorze.
Pijana dentystka z zakazem wykonywania zawodu?
Jak informuje "Gazeta Lubuska", pijana dentystka straciła pracę w poradni przy ul. Morelowej w trybie natychmiastowym, ale mogą ją czekać znacznie poważniejsze konsekwencje. Właścicielka gabinetu zapowiedziała, że zgłosi sprawę do Izby lekarskiej, co może doprowadzić do zawieszenia dentystki w prawach wykonywania zawodu.