Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło w czwartek (29 września) na autostradzie A2 w pobliżu miejscowości Żelechów w powiecie świebodzińskim (woj. lubuskie). Tuż po godz. 12 na jezdni w kierunku Poznania kierowca osobowego BMW prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i z impetem wjechał w tył naczepy tira.
Siła uderzenia była tak duża, że samochód osobowy dosłownie wbił się pod naczepę. Prawa strona kabiny BMW została niemal doszczętnie zmiażdżona. Mimo to siedzący za kierownicą mężczyzna wyszedł z wypadku bez szwanku. Na szczęście kierowca BMW podróżował sam. Gdyby w chwili wypadku ktoś siedział na fotelu pasażera, doszłoby do tragedii.
Kierowca BMW został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. zł. Utrudnienia na autostradzie w kierunku Poznania trwały kilka godzin.