Do bardzo groźnego wypadku doszło w czwartek (10 marca) w Sulechowie. Ok. godz. 14 na osiedlu Nadodrzańskim z okna na czwartym piętrze wypadło 2-letnie dziecko. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego i policja.
ZOBACZ TEŻ: Listonosz nie doręczył ponad tysiąca listów. Tłumaczył się, że miał za mało czasu
Ze względu na poważny stan dziecka wezwano też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował 2-latkę do szpitala w Zielonej Górze. Tam dziewczynka została zdiagnozowana, a następnie przetransportowano ją do Kliniki Kardiochirurgii w Poznaniu, gdzie przeszła zabieg.
Dokładne okoliczności wypadku wyjaśnia policja. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w chwili gdy dziewczynka wypadła z okna, w mieszkaniu przebywali jej rodzice. Byli trzeźwi.