W pierwszym pojedynku lepszy okazał się Anwil wygrywając 98 do 84. W drużynie prowadzonej przez Igora Milicicia dzielił i rządził Ivan Almeida. Koszykarz z Republiki Zielonego Przylądka zdobył 22 punkty i dołożył 8 zbiórek. To głównie jego akcji zabrakło w drugim spotkaniu.
Wykorzystali to Mistrzowie Polski wygrywając 90:74. Tu z bardzo dobrej strony pokazał się niewidoczny w pierwszym starciu Vladimir Dragicević. Czarnogórzec rzucił 21 punktów. Na lepszej skuteczności, zwłaszcza za trzy punkty, zagrał również Gecevicius. Jeżeli zielonogórzanie wygrają dwa kolejne spotkania w hali CRS-u, zameldują się w finale.
Początek spotkania jutro o godzinie 17:45.