Kożuchów. Przerażeni rodzice trzymali 3-latkę na rękach. Była nieprzytomna i traciła oddech!
Rodzice z nieprzytomną 3-latką na rękach podbiegli w niedzielę 24 października do policjantów, którzy wyjeżdżali właśnie z tamtejszego komisariatu. Życie dziewczynki było zagrożone, bo do tego traciła oddech i była cała sina, więc nie było czasu, by czekać jeszcze na przyjazd karetki pogotowia lub zawieźć 3-latkę do szpitala - trzeba było działać natychmiast. Starszy aspirant Dawid Wyród i sierżant sztabowy Damian Caganowski przystąpili do udzielania pierwszej pomocy. Policjanci sprawdzili dziewczynce tętno, udrożnili drogi oddechowe i cały czas monitorowali stan jej zdrowia. Skuteczne działania ratunkowe funkcjonariuszy spowodowały, że 3-latka odzyskała przytomność, ale nadal była bardzo słaba i wymagała pilnej interwencji lekarskiej. Gdy na miejsce dotarło pogotowie, zapadła decyzja o przetransportowaniu dziecka do szpitala w Nowej Soli.
Czytaj też: Zielona Góra: Dwie osoby nie żyją! Zginęły w makabrycznym wypadku na S3
Czytaj też: Brzezie: ciało małżeństwa w przyczepie kempingowej. Prokuratura bada sprawę