Policjanci z Żagania zatrzymali 45-letniego listonosza, który od sierpnia 2021 r. nie dostarczał korespondencji mieszkańcom powiatu żagańskiego. W dniu zatrzymania mężczyzna odebrał rano korespondencję z poczty, ale zamiast doręczyć ją do adresatów, poszedł prosto do swojego mieszkania. Gdy odwiedzili go policjanci listonosz był kompletnie pijany – badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
- W miejscu zamieszkania mężczyzny funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli ponad 1150 listów - informuje st. sierż. Arkadiusz Szlachetko z Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu. - Były to listy urzędowe i prywatne. Te które wymagały przy odbiorze podpisu adresata, listonosz podpisywał sam.
ZOBACZ TEŻ: Jego ciała w Odrze jeszcze nie odnaleziono. 41-latka przyznała się do zabójstwa!
Zatrzymany listonosz swoje zachowanie tłumaczył… brakiem czasu. Twierdził, że miał za mało czasu w ciągu dnia i nie zawsze zdążył dostarczyć wszystkie listy. 45-latek odpowie teraz nie tylko za przetrzymywanie cudzej korespondencji, ale też za fałszowanie podpisów. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Wszystkie listy znalezione w mieszkaniu listonosza zostały przekazane Poczcie Polskiej, aby ostatecznie mogły trafić do osób które czekają na nie od wielu tygodni.
Polecany artykuł: