Polecany artykuł:
W naszym regionie w ubiegłym roku doszło do 663 wypadków, a na drogach zginęło 79 osób. To wciąż fatalne liczby, ale i tak na tle całego kraju województwo lubuskie wygląda nieźle. Jeżeli chodzi o sprawców wypadków nie zmienia się jedno. Wciąż najczęściej sprawcami są młode osoby.
- Po kilku miesiącach jazdy myślimy, że już jesteśmy mistrzami kierownicy. A to nie do końca jest tak. Najczęściej mamy do dyspozycji nowoczesne samochody, które jeżdżą szybko, a nasze umiejętności nie przystają jeszcze do tego - powiedział nam Ireneusz Plechan pełniący obowiązki dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Zielonej Górze.
Z roku na rok na lubuskich drogach dochodzi do coraz mniejszej liczby wypadków. Spadek wynosi prawie 3%. Najczęstszą przyczyną wypadków wciąż jest brawura.
- Nie dostosowujemy prędkości do warunków jazdy, nie zwracamy uwagi na innych użytkowników ruchu drogowego. Wydaje nam się, że jesteśmy sami na drodze - wylicza błędy kierowców Ireneusz Plechan.
A w Unii Europejskiej pod względem bezpieczeństwa na drogach zajmujemy jedno z ostatnich miejsc. Niżej są tylko Rumunia, Bułgaria i Chorwacja. Najbezpieczniejsza okazała się Szwecja.