W piątek rano (7 października) w zakładzie zajmującym się produkcją mebli tapicerowanych i materacy we wsi Łąkie (powiat świebodziński) wybuchł pożar. Tuż po godz. 7 ogień zauważył jeden z pracowników zakładu i natychmiast zawiadomił straż pożarną.
Gdy na miejsce dotarli pierwsi strażacy, pożar był już mocno rozwinięty i obejmował część obiektów na terenie zakładu.
- Pożar szybko się rozprzestrzeniał za sprawą znajdujących się w hali produkcyjnej, magazynach i pod wiatami materiałów palnych, czyli m.in. dużych ilości pianki poliuretanowej, drewna czy płyt pilśniowych - poinformował z-ca komendanta powiatowego PSP w Świebodzinie Marcin Bohuszko
W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło 16 zastępów straży pożarnej i 70 ratowników. Na szczęście pożar udało się wkrótce opanować i uratować część obiektów, do których nie zdążył dotrzeć ogień.
Przyczyna pożaru na razie nie jest znana. Jej ustaleniem zajmie się biegły z zakresu pożarnictwa i policja.