Pod koniec sierpnia w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze miała miejsce wyjątkowa operacja. Lekarze usunęli pacjentce z brzucha guz, ważący aż 42 kilogramy. To oznacza, że ważył więcej niż sama kobieta i był najprawdopodobniej największym guzem, jaki został usunięty w polskim szpitalu.
- Wiedząc o guzie w brzuchu pacjentka zdecydowała się na operację po 10 latach, gdy ten uniemożliwił jej chodzenie - poinformował szef chirurgii ogólnej i i onkologicznej w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze, dr hab. n. med. Dawid Murawa. - Konieczna była rekonstrukcja obustronna żył biodrowych zewnętrznych, a ubytek krwi sięgnął 8 litrów.
Operacja usunięcia guza trwała 7 godzin i zakończyła się sukcesem. Po kilka dniach od zabiegu pacjentka została przewieziona z Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej na Oddział Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej, a niedługo potem zjadła pierwszy, lekki posiłek.
Operację przeprowadził dr hab. n. med. Dawid Murawa wraz z zespołem, w skład którego weszli: dr n. med. Miłosz Jasiński (urolog), Magdalena Wirtek i Joanna Sulikowska-Pankiewicz (lek. anestezjologiczne), Maja Molska (lek. stażystka), Małgorzata Kitta i Marta Stępkowska (piel. instrumentariuszki) oraz Agnieszka Zajączkowska i Magdalena Kurpisz (piel. anestezjologiczne).