Miasto od lat wspiera zielonogórski sport zawodowy. Na pieniądze mogą liczyć szefowie koszykarskiego Stelmetu i żużlowego Falubazu. Nie inaczej jest w tym roku. Budżet Stelmetu Enei BC Zielona Góra zwiększył się o milion złotych, ale to nie koniec. Miasto chce wejść również do spółki. Jeśli tak się stanie przekaże kolejne pieniądze.
Dotacja z miasta to jeden z kluczowych elementów budżetu Stelmetu Enei BC Zielona Góra. Drugą są sponsorzy, a trzecią kibice, których w tym sezonie w hali nie brakuje.
- Hala, która jest magnesem pozwala nam stwarzać dobre widowiska, ale jest też źródłem dużych przychodów. Mogę się pochwalić, że w tym roku będziemy mieli rekordowy rok przychodów, bo to jest związanie z ilością meczów jakie gramy. Mam nadzieję, że osiągniemy kwotę 2 milionów złotych - mówi właściciel koszykarskiego Stelmetu - Janusz Jasiński.
Miasto chce również wejść do spółki Falubazu, ale tutaj sytuacja jest dużo trudniejsza. Nie chce się na to zgodzić jeden ze współwłaścicieli Falubazu.
Posłuchajcie prezydenta Zielonej Góry - Janusza Kubickiego
A to słowa właściciela Stelmetu Enei BC Zielona Góra - Janusza Jasińskiego