Najpierw groził śmiercią, później wyjął broń i strzelał do ludzi! Horror mieszkańców Wschowy!
Mieszkaniec Wschowy groził sąsiadom śmiercią, a później strzelał z okna mieszkania do przypadkowych ludzi. Tamtejsza policja dowiedziała się o wszystkim we wtorek 13 lipca, gdy na jednej z ulic padły strzały. Gdy mundurowi dotarli na miejsce, okazało się, że żaden z przechodniów nie został na szczęście ranny. Funkcjonariusze namierzyli mieszkanie, z którego strzelał mężczyzna, ale sprawca zabarykadował się w środku.
- Biorąc pod uwagę niebezpieczne zachowanie agresora, policjanci podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania, gdzie zatrzymali 37-latka. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że ma prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. W wyniku przeprowadzonych na miejscu czynności kryminalni zabezpieczyli trzy przedmioty przypominające broń palną krótką i wiatrówkę sprężynową. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, przesłuchania pokrzywdzonych i świadków stanowiły podstawę do wystąpienia przez wschowską prokuraturę z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec 37-latka środka izolacyjnego w postaci trzy miesięcznego aresztu, do czego sąd się przychylił - informuje policja we Wschowie.
Okazało się, że mieszkaniec Wschowy, który strzelał do ludzi, wcześniej groził sąsiadom pozbawieniem życia i zniszczył jeden z samochodów stojących na parkingu, rzucając w niego butelkami.