Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w czwartek, 23 maja, po południu, na ul. Serbskiej w Żarach. Jak informował w rozmowie z Polską Agencją Prasową podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji, samochód z dwoma konwojentami przewożącymi pieniądze, został staranowany przez sprawców. Doszło do czołowego zderzenia, a sprawcy napadu uciekli ze skradzioną gotówką. Jak informuje portal poscigi.pl, według nieoficjalnych informacji łupem przestępców mogło paść około pół miliona złotych.
Policjanci rozpoczęli obławę za sprawcami zuchwałego napadu.
- W akcji są odziały prewencji, ściągnięto psy tropiące, pracują policjanci kryminalni oraz kontrterroryści - informuje podinsp. Marcin Maludy. - Robimy wszystko, żeby jak najszybciej zatrzymać sprawców napadu na konwojentów.
Polecany artykuł:
Według informacji podanych przez lokalny portal zary.naszemiasto.pl, policjanci dotarli do dwóch samochodów, którymi poruszali się sprawcy napadu. Jeden z nich został porzucony w miejscu, w którym doszło do zdarzenia, drugi został odnaleziony kilka kilometrów dalej. Pojazdy zostały zabezpieczone do badań. Policjanci twierdzą, że akcja była dobrze zaplanowana przez sprawców, którzy musieli znać trasę konwoju.
Obaj konwojenci w wieku 48 i 49 lat trafili do szpitala na obserwację. Wiadomo, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.