41-latka zabiła partnera z Krosna Odrzańskiego
Nadal nie znaleziono ciała Mariana M., mieszkańca Krosna Odrzańskiego. Mężczyzna został zabity przez swoją 41-letnią partnerkę, która przyznała się do zbrodni. 66-latek zaginął w grudniu 2020 r., ale rodzina nie podejrzewała na początku, że cokolwiek mogło mu się stać, i zgłosiła jego zaginięcie dopiero pod koniec stycznia br. - W czasie prowadzonych przez policję poszukiwań trzymano się jeszcze wersji, że mężczyzna dobrowolnie opuścił miejsce zamieszkania, być może z uwagi na jakieś problemy z kontrahentami, ale w taki przebieg zdarzenia nie uwierzył jego syn, który złożył w tej sprawie zawiadomienie - mówi Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, która przejęła śledztwo od Prokuratury Rejonowej w Krośnie Odrzańskim.
Kobieta ukryła ciało Mariana M. w Odrze?
Na początku marca okazało się, że Marian M. mógł zostać zabity, i to przez swoją konkubinę. 41-latka przyznała się do wszystkiego w czasie przesłuchania, usłyszała w tej sprawie zarzuty i została tymczasowo aresztowana. Kobieta miała ukryć ciało 66-latka w Odrze, dlatego na rzece i w jej najbliższych okolicach nadal trwają poszukiwania, które rozpoczęły się 5 marca.
- Będą prowadzone przynajmniej do momentu zakończenia śledztwa. Na razie nie zdradzamy więcej szczegółów, w tym motywu postępowania partnerki denata, bo w związku ze złożonymi przez nią wyjaśnieniami są jeszcze pewne wątpliwości - dodaje Antonowicz.