Do zdarzenia doszło w czwartek nad ranem. Miejski monitoring zarejestrował jak deptakiem idzie trójka pijanych mężczyzn. Dwóch z nich nic nie robiło sobie z tego, że są w oku kamer i wyrywali kwiaty, które później rozrzucali na starówce.
Chuligani zostali zatrzymani przez policjantów tuż po zdarzeniu. Osobami, które niszczyły miejską zieleń okazali się dwaj mieszkańcy powiatu krośnieńskiego. Jeden ma 20, a drugi 23 lata. Obaj przyznali się do zrywania i niszczenia kwiatów. Teraz ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem. Wkrótce straty zostaną wycenione przez pracowników Zakładu Gospodarki Komunalnej, który jest odpowiedzialny za zieleń i sprzątanie w mieście.
Jeżeli straty wyniosą więcej niż 500 zł, wówczas będziemy mieli do czynienia nie z wykroczeniem, tylko przestępstwem. Mężczyznom będzie groziła kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
To już kolejny przykład niszczenia kwiatów na zielonogórskim deptaku. Kilka tygodni temu zieleń niszczyła kobieta, której personalia po kilku dniach udało się ustalić. Pomocny, podobnie jak w tym przypadku, był miejski monitoring.