Nowa Sól. Mały kotek utknął w aucie, ale nigdy nie zgadniecie gdzie! Ratowali go policjanci
Mały kotek utknął w aucie znajdującym się przed jedną z przychodni w Nowej Soli. W czwartek 8 lipca jego piski usłyszeli przechodnie, którzy wezwali na miejsce policję. Do tego momentu nie było nawet wiadomo, gdzie dokładnie znajduje się zwierzę, dlatego na miejsce zostali również wezwani policjanci.
- Policjanci wczołgali się pod pojazd, aby wyciągnąć przeraźliwie miauczącego czworonoga. Mundurowi musieli skorzystać z podnośnika samochodowego, żeby pomóc kociakowi. Zgromadzone dookoła osoby nie były obojętne na losy zwierzaka. Wspólnymi siłami ustalili miejsce przebywania właścicielki samochodu, którą ściągnęli na miejsce, gdyż okazało się, że kot uwięziony jest w komorze silnika - informuje policja w Nowej Soli.
Po uwolnieniu kotka, który utknął w aucie, okazało się, że zwierzątko jest tak wyczerpane, że nie potrafi się poruszać o własnych siłach. Policjanci owinęli je więc w ręcznik, który przynieśli zaangażowani mieszkańcy, a następnie przewieźli wystraszonego i wyczerpanego kotka do lekarza weterynarii, który przyjął go pod opiekę. Żartobliwie nazwali go imieniem policjanta, czyli Kotek Piotrek.
Czytaj też: Mówili, żeby szukać w lesie, a on ruszył w kierunku nadjeżdżającego pociągu! Dramat pod Świebodzinem
Czytaj też: Lubuskie. Tajemnicza śmierć policjanta na służbie. Koledzy wspominają Przemysława Psuta
Polecany artykuł: