O krok od tragedii. Motocyklista omal nie zginął w wypadku pod Nowym Miasteczkiem

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w środę (30 marca) ok. godz. 15:30 nieopodal Nowego Miasteczka w powiecie nowosolskim. Policjanci, którzy dotarli na miejsce, zastali rozbity motocykl Kawasaki i rannego motocyklistę. Poszkodowany mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jak ustalili policjanci, był trzeźwy.

- Policjanci zebrali na miejscu ślady i wykonali oględziny. Teraz wnikliwie ustalają przyczynę i okoliczności wypadku - informuje mł. asp. Justyna Sęczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.

ZOBACZ TEŻ: Kraksa pod Zieloną Górą. 19-letni kierowca ukarany ogromnym mandatem!

Jak się okazało, motocykl, którym poruszał się mężczyzna, nie posiadał aktualnych badań technicznych. Pojazd został odholowany na koszt właściciela.

Nowosolscy policjanci zapowiadają częste kontrole motocyklistów, którzy mylą drogę z torem wyścigowym. Ostrzegają też, że w przypadku najbardziej drastycznych naruszeń przepisów prawa, ich sprawcy muszą liczyć się z zatrzymaniem prawa jazdy.

- Poza przestrzeganiem przepisów, motocykliści powinni zwrócić szczególną uwagę na stan jezdni, która po zimowych miesiącach pozostawia wiele do życzenia - przypominają policjanci. - Do obecności szybkich motocykli muszą ponownie przyzwyczaić się też kierujący autami, którzy nie zawsze patrzą w lusterka i zdają sobie sprawę z obecności jednośladów na drodze.