W nocy z niedzieli na poniedziałek (16/17 stycznia) kierowca renault twingo, próbując zaparkować swój samochód na jednym z zielonogórskich osiedli, uszkodził kilka samochodów. Na miejsce kolizji wezwano policję. Gdy funkcjonariusze drogówki dotarli na parking, okazało się, że kierowca renault jest kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że 50-letni mieszkaniec Zielonej Góry miał w organizmie 3,5 promila alkoholu. Wynik ten zaskoczył samych policjantów, którzy rzadko widują podczas służby tak wysokie wskazania.
50-latek odpowie teraz spowodowanie kolizji oraz za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu utrata prawa jazdy na minimum 3 lata, grzywna w wysokości co najmniej 5 tys. zł, a także kara do 2 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
- Po raz kolejny przestrzegamy przed wsiadaniem za kierownicę po alkoholu - apelują zielonogórscy policjanci. - Pamiętajmy o surowych konsekwencjach karnych, ale także o tym, że swoim zachowaniem stwarzamy zagrożenie dla innych użytkowników dróg.