Polecany artykuł:
Szczecinianie zwłaszcza na własnym boisku są bardzo niebezpieczni. Grają szybką i skuteczną koszykówkę. Sezon życia rozgrywa Paweł Kikowski, który trafia z dystansu z doskonałą skutecznością. Dużo punktów zdobywa też Tauras Jogela. Litwin notuje średnio 14 „oczek” w każdym meczu. Pod koszami trudną przeszkodą może się okazać inny reprezentant Litwy – Martynas Sajus. Były gracz euroligowego Żalgirisu Kowno notuje średnio ponad 11 punktów i dorzuca 6 zbiórek.
Jak groźni potrafią być gracze KINGA pokazali w pierwszy meczu, w Zielonej Górze. Wówczas Stelmet wygrał, ale musiał się bardzo zmobilizować, bo po 3 kwartach przegrywał. W hali CRS-u rządził Kikowski, który zdobył 26 punktów.
Stelmet w tym sezonie Energa Basket Ligi gra równo. Wygrywa mecze, w których jest faworytem, przegrywa wyjazdowe mecze z głównymi kandydatami do medali. Ale w Szczecinie to zespół trenera Igora Jovovicia powinien wygrać.
Początek meczu w czwartek o godzinie 18.00 w Szczecinie.