W miniony weekend policjanci z Krosna Odrzańskiego zatrzymali kilku kierujących, którzy w ogóle nie powinni wsiadać za kierownicę. Wśród nich była 44-latka, która kierowała pod wpływem alkoholu. Kobieta w niedzielę (10 maja) jadąc wraz z pasażerem na stację paliw, pomyliła wjazdy i wjechała na teren prywatnej posesji. Zapewne nie spotkałby się to z żadną negatywną reakcją, gdyby nie fakt, iż kobieta podczas próby wyjazdu wjechała w krzewy i uszkodziła słupek.
Zdarzenie zauważył właściciel posesji, który widząc, że kobieta próbuje odjechać, otworzył drzwi od samochodu, a następnie wyczuwając od niej woń alkoholu zabrał jej kluczki od auta. Na miejsce wezwano policję. Patrol ruchu drogowego sprawdził stan trzeźwości kobiety. Okazało się, że ma trzy promile alkoholu w organizmie.
44-latka odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za prowadzenie pojazdu bez wymaganych dokumentów. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi jej grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, zakaz kierowania pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tys. złotych.