Zielona Góra. Pożar w sklepie Castorama. Ogromne zadymienie komplikuje pracę strażaków
Zgłoszenie o zadymieniu widocznym w okolicach Castoramy przy al. Wojska Polskiego w Zielonej Górze wpłynęło do strażaków w środę (26 kwietnia), przed godz. 23. Kiedy na miejsce dojechały pierwsze zastępy nie było widać żywego ognia, ale ogromne kłęby dymu wydostające się z podziemnego garażu marketu.– Akcja trwa i panuje jeszcze zadymienie w północno-wschodniej części marketu. Pożar nie został w pełni dogaszony, ale nie powinien się już rozprzestrzenić. Widać efekty naszych działań, gdyż dym się przerzedza – powiedział PAP Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskich strażaków.
Początkowo dym był tak gęsty, że strażacy mieli problemy z poruszaniem się po budynku i dotarciem do źródła ognia. – Teraz wiemy, że zapaliły się różne towary składowane w wydzielonej do tego celu części podziemnego parkingu – dodał Kaniak. Podczas działań strażacy nie natrafili na zaparkowane w pobliżu pożaru samochody, które mogłyby zająć się od ognia i jeszcze bardziej skomplikować sytuację. Ogień nie przedostał się również na wyższy poziom obiektu. Walka z żywiołem nie jest jednak łatwa z powodu zadymienia, wysokiej temperatury oraz sposobu składowania towarów, które są zbite na dużej powierzchni.
– To powoduje konieczność rotacji ratownikami gaszącymi pożar, by nie narażać ich na niebezpieczeństwo. Nie mamy informacji, by w wyniku pożaru ktoś został ranny, ale trzeba liczyć się z dużymi stratami finansowymi, nie tylko dla Castoramy, ale także znajdującego się bezpośrednio nad miejscem pożaru sklepu sportowego, do którego przedostaje się gęsty dym – dodał rzecznik lubuskich strażaków.
Zielona Góra. 22 zastępy strażaków walczą z pożarem w Castoramie
Początkowo w akcji brało udział kilka zastępów, ale kiedy zadymienie rosło na miejsce sukcesywnie kierowano kolejne wozy bojowe. Obecnie z pożarem walczą 22 zastępy PSP i OSP, a teren akcji został zabezpieczony. Działania mogą potrwać jeszcze kilka godzin, a koleje wietrzenie całego obiektu. Na razie nie jest znana przyczyna powstania pożaru oraz starty jakie będą jego następstwem. Po zakończeniu działań przez strażaków do pracy przystąpi policja i biegły z zakresu pożarnictwa.
W poniższej galerii znajdziecie zdjęcia z pożaru