W sprawie urzędniczki ze Sławy (woj. lubuskie) wpłynęło anonimowe zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej we Wschowie. Zgłaszający poinformował, że kierowniczka jednego z referatów w tamtejszym magistracie naraziła zdrowie swoich współpracowników. Jak powiedziała cytowana przez TVN24 Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, w sprawie przesłuchano już kilkadziesiąt osób. Urzędniczka miała dopuścić się narażenia epidemicznego osób pracujących w urzędzie oraz petentów. Prokuratura dotarła do dokumentacji medycznej urzędniczki, z której wynika, że kobieta była zakażona koronawirusem. W związku z tym przedstawiono jej zarzuty. - Usłyszała zarzut sprowadzenia zagrożenia epidemiologicznego dla wielu osób. Kobieta nie przyznaje się do zarzucanego jej czynu - powiedziała Ewa Antonowicz. Urzędniczce grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł:
Prokuratura weryfikuje obecnie wersję zdarzeń przedstawioną przez urzędniczkę, wobec której zastosowano środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Urząd Miasta w Sławie potwierdził informacje o postępowaniu wobec kobiety. W komunikacie wskazano, że działania prokuratury dotyczą "zachorowania pracownicy urzędu na COVID-19 w ramach III fali w marcu 2021 r.".