Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w sobotę (5 marca) w nocy w Zielonej Górze. Jak ustalili policjanci, 45-letni kierowca volkswagena jechał w kierunku ronda Św. Urbana. Mimo że kilkaset metrów przed rondem w volkswagenie pękła opona, 45-latek nie zwolnił i z dużą prędkością wjechał na rondo, po czym przejechał przez nie na wprost. Zatrzymał się dopiero na krawężniku ul. Pileckiego. Tu o mało nie zderzył się jeszcze z busem wyjeżdżającym z ul. Pileckiego, w którym podróżowało 7 osób.
Jak się okazało, 45-letni kierowca volkswagena był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. 45-latek tuz po wypadku trafił do izby wytrzeźwień.
ZOBACZ TEŻ: Policyjny pościg za piratem drogowym. 33-latek może trafić na 5 lat do więzienia
- Przestrzegamy przed wsiadaniem za kierownicę po alkoholu i przypominamy o odpowiedzialności karnej. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów – przypominają zielonogórscy policjanci. - Pamiętajmy, że alkohol może być niebezpieczny dla kierującego, nawet 24 godziny od jego spożycia.
Podcasty
Playlisty tematyczne
