Jak informuje Gazeta Lubuska – do zdarzenia doszło ok. godz. 2.00 – na S3 pod Zieloną Górą. Auto z dużą siłą wypadło z drogi, przebijając bariery i lądując w betonowym rowie.
Samochodem jechała rodzina z Dolnego Śląska. Wybrali się nad morze. W aucie było w sumie siedem osób. Jedna z nich, około 60-letnia kobieta, została przygnieciona przez samochód.
Pozostałe osoby z renault trafiły do szpitali – w Zielonej Górze i Nowej Soli. Wśród poszkodowanych jest 7-letnie dziecko.
Auto zostało mocno zniszczone. Rannych pasażerów musieli uwalniać strażacy. Dlaczego doszło do wypadku, który stał się rodzinną tragedią? Policja na razie nie przesądza, jakie był przyczyny.
Dokładny przebieg wypadku poznamy po zakończeniu policyjnego i prokuratorskiego śledztwa w tej sprawie.