Przed schroniskiem najbardziej pracowity czas w ciągu całego roku. To w wakacje przytulisko w Zielonej Górze odnotowuje najwięcej porzuconych, a w efekcie bezpańskich zwirząt. Na adopcję czeka obecnie ponad 300 psów i 100 kotów. Potrzebne są również środki codziennego użycia: sucha i mokra karma, środki przeciw kleszczowe czy przysmaki. Jednak najbardziej potrzeba otwartych serca mieszkańców naszego regionu, którzy podejmą decyzję o przygarnięciu czworonoga.
Schronisko zgłosiło również swój projekt w budżecie obywatelskim. Jak mówi Magdalena Zwolska - rzecznik placówki, niezbędny jest zakup sprzętu do diagnostyki zwierząt. Na taki schroniska nie stać, a każdorazowe przewożenie chorego psa czy kota do weterynarza i wykonywanie badań poza schroniskiem także jest kosztowne. Głosy na zadania w zielonogórskim budżecie obywatelskim można oddawać do końca czerwca.
Więcej zobaczycie w materiale Filipa Kurzyńskiego