Do przerażających chwil doszło dzisiaj w liceum nr 5 w Zielonej Górze. 16-latnia Kinga zaatakowała swoje koleżanki nożem! Do tragedii doszło rano. Znamy szczegóły tego zdarzenia. Kinga szła korytarzem, uzbrojona w nóż. Nagle weszła do przypadkowej klasy (co ważne - nie swojej) i zaczęła zadawać ciosy. Dwie dziewczyny zostały zranione w plecy, a jedna w twarz: ma pzrecięty łuk brwiowy.
W klasie wybuchła wtedy panika! A Kinga, jak gdyby nigdy nic, wyszła na korytarz. Czy planowała zaatakować kolejne osoby? Tego nie wiadomo. Na szczęście bohaterstwem wykazali się nauczyciele, którzy obezwładnili agresywną nastolatkę. Po chwili przyjechała policja i pogotowie ratunkowe.
Ranne dziewczyny trafiły do szpitala. Na szczęście ich rany nie okazały się groźne. Teraz zeznają, w towarzystwie rodziców, na komendzie policji.
Funkcjonariusze wciąż przesłuchują uczniów w szkole. - Napastniczka również będzie przesłuchiwana, ale tylko przez sąd- mówi Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji.
Więcej informacji podamy niebawem.