Dramatyczna akcja

Serce 75-latka zatrzymało się. Policjanci reanimowali go na chodniku. Tylko dlatego przeżył

2024-04-10 18:16

Policjanci z zielonogórskiej drogówki pojechali na zwykłą interwencję w sprawie kolizji. Zupełnie niespodziewanie okazało się, że uratowali życie 75-latka. Senior wystraszony stłuczką nagle zasłabł, przestał oddychać i stanęło mu serce. Dzięki ich reanimacji lekarzowi udało się defibrylatorem przywrócić funkcje życiowe mężczyzny.

"To była zwykła kolizja"

Wszystko wydarzyło się na osiedlu domków jednorodzinnych Zielonej Górze. Zielonogórska drogówka została wezwana na kolizję. Do jej obsługi pojechali sierż. Piotr Piotrowski (28 l.) i st. post. Michał Chrzanowski.

To była zwykła kolizja, taka jak setki innych – mówi st. post. Chrzanowski.

Po obsłużeniu zdarzenia policjanci już odjeżdżali, gdy wydarzyło się coś nieoczekiwanego.

- Wtedy zauważyliśmy, że jej uczestnik starszy mężczyzna zasłabł i upadł na chodnik - dodaje policjant. - 75-latek nie wytrzymał stresu związanego z zdarzeniem.

- Podbiegliśmy do pana. Początkowo coś mówić, ale po chwili stracił przytomność – mówi sierż. Piotrowski.

Sytuacja była dramatyczna.

- 75-latek przestał oddychać a serce się zatrzymało – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Ruszyła walka o życie mężczyzny.

- Na zmianę reanimowaliśmy seniora – relacjonuje st. post. Chrzanowski.

Z pomocą ruszył przechodzień. Zadzwonił po karetkę pogotowia ratunkowego i przekazała co się dzieje. Na miejsce po około 10 minutach dojechała karetka. Lekarz Robert Górski kazał nam kontynuować reanimację.

– Lekarz rozciął ubranie, zaintubował mężczyznę i użył defibrylatora – mówi sierż. Piotrowski. Po chwili mężczyzna zaczął oddychać. Został zabrany karetką do szpitala.

"Policjanci zostali świetnie wyszkoleni"

Gdyby nie pomoc policjantów 75-latek umarłby na chodniku.

- Policjanci zostali świetnie wyszkoleni i nie bali się szybko udzielić pomocy seniorowi. Kiedy mężczyzna stracił przytomność i przestał oddychać, od razu rozpoczęli uciskanie klatki piersiowej – mówi lekarz Górski.

Dodaje, że gdyby zdarzenia zwlekali z rozpoczęciem uciskania klatki piersiowej, to szanse na przywrócenie krążenia malałyby z każdą sekundą.

Policjanci nie czują się bohaterami. Postąpiliby tam samo niezależnie do sytuacji.

– To nie tyko nasz obowiązek jako policjantów, ale to przede wszystkim naturalna ludzka reakcja – mówią funkcjonariusze drogówki.

Zielonogórscy policjanci systematycznie przechodzą szkolenia z udzielania pierwszej pomocy medycznej oraz reanimacji. - Podczas szkoleń oprócz teorii mają możliwość także ćwiczeń praktycznych na specjalnych fantomach imitujących człowieka – mówi podinsp. Stanisławska. I to się sprawdziło.

Znasz zasady pierwszej pomocy?
Pytanie 1 z 10
Obowiązek udzielenia pomocy ofiarom wypadku dotyczy:
Pokaz pierwszej pomocy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki