Zielona Góra. Skrajnie zagłodzona trzylatka trafiła na oddział intensywnej terapii
Dziecko w stanie skrajnego zagłodzenia zostało przywiezione przez rodziców do szpitala w Zielonej Górze. Waży 8 kilogramów - tyle, co 9-miesięczne niemowlę. Lekarze podjęli decyzję o natychmiastowej hospitalizacji dziewczynki. Najpierw trafiła na oddział pediatrii, jednak obecnie walczy o życie na OIOM-ie. Wprowadzono żywienie dożylne i dojelitowe, przeszła transfuzję krwi.
Wcześniej 3,5-letnia Helenka przez nieokreślony czas była na "restrykcyjnej diecie". Rodzice karmili ją niemal wyłącznie owocami. Rzeczniczka placówki Sylwia Malcher-Nowak potwierdziła tę informację w mediach.
Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie wszczęła już postępowanie w sprawie narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, z kolei sąd podjął decyzję o przydzieleniu rodzinie Niebieskiej Karty. Magdalena J. i Rafał O. zostali zatrzymani, ponieważ istniała obawa, że zechcą na własną odpowiedzialność wypisać córkę ze szpitala. Usłyszeli zarzuty znęcania się nad Heleną i narażenia na utratę zdrowia i życia.
Przeczytaj też: Trwa walka o życie 3-letniej Hani z Zielonej Góry. Jadła głównie winogrona. Oto, co o rodzinie mówią sąsiedzi
Zagłodzone dzieci ponoszą konsekwencje przez całe życie
O podobnych tragediach, bo inaczej nie można nazwać losu głodzonych dzieci, słyszymy co najmniej kilka razy w roku. Doprowadzają do nich skrajne zaniedbania i/lub niewiedza opiekunów. Bywa, że historie te kończą się śmiercią. Maluchy, które wychodzą z kryzysu, muszą liczyć się z problemami przez całe życie. Co dokładnie dzieje się z organizmem niedożywionego dziecka, jakie konsekwencje niesie zagłodzenie i jak wygląda leczenie?
Na pytania "Super Expressu" odpowiada dr hab. Agnieszka Szlagatys-Sidorkiewicz: prezes Polskiego Towarzystwa Żywienia Klinicznego Dzieci, kierowniczka Katedry i Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii, Alergologii i Żywienia Dzieci GUM oraz specjalistka w dziedzinie pediatrii, gastroenterologii dziecięcej, żywienia dojelitowego i pozajelitowego.
Jak długo zajmuje wyprowadzenie dziecka ze stanu skrajnego zagłodzenia?
Sama interwencja żywieniowa zazwyczaj zajmuje kilka miesięcy, ale proces zdrowienia jest bardzo długotrwały. Dodatkowo dziecko po takim okresie głodzenia może nigdy nie dojść do pełnego zdrowia i często konsekwencje głębokiego niedożywienia ponosi przez całe życie.
Czytaj dalej pod materiałem wideo.
Co dzieje się z organizmem zagłodzonego dziecka?
Dziecko stale rośnie i przygotowuje się do dorosłego życia każdego dnia swojego dzieciństwa. Rosną jego narządy wewnętrzne, rozwijają się możliwości metaboliczne. Jeśli ten proces z jakiegoś powodu jest zahamowany, to być może to dziecko już nigdy nie osiągnie takiego poziomu rozwoju, jaki powinno. Gorzej rozwinie się mózg, serce, wątroba czy płuca.
Jak przebiega proces terapeutyczny?
Leczenie musi odbywać się w ośrodku wysokiego stopnia referencji, ponieważ jest obarczone bardzo dużym ryzykiem niebezpiecznych powikłań metabolicznych, tzw. zespołem ponownego odżywienia. Na początku odżywianie odbywa się powoli, przy nieustannym monitorowaniu stanu pacjenta.
Rodzaj dobiera się w zależności od stanu dziecka. Jeżeli okres zagłodzenia był długi wdrażane jest żywienie dożylne, jednocześnie powoli rehabilitując przewód pokarmowy. Konieczna jest suplementacja mikroelementów i witamin, by uniknąć powikłań zagrażających życiu.
Czy dieta bezmięsna zawsze doprowadza dziecko do stanu niedożywienia?
W przypadku dziewczynki z Zielonej Góry nie sposób mówić o diecie wegańskiej. Na zbilansowanej diecie wegetariańskiej, a nawet wegańskiej, pod kontrolą specjalisty, dziecko może prawidłowo się rozwijać. Wymaga to jednak ogromnej uważności oraz oceny diety, tempa wzrastania i rozwoju organizmu, czasem również oceny laboratoryjnej.
Niedożywienie, a zagłodzenie
Zagłodzenie, rozumiane jako przyjmowanie niedostatecznej ilości pokarmów, doprowadza m.in. do spadku masy ciała, wyniszczenia organizmu, zaniku masy mięśniowej i pogorszenia funkcji odpornościowych, a nawet zgonu.
Należy jednak pamiętać, że stan niedożywienia nie musi być widoczny "gołym okiem". Dotyczy także osób z prawidłową masą ciała, osób z nadwagą i chorujących na otyłość. Bywa wywołany źle zbilansowaną dietą lub chorobą. Dziecko może jeść dużo, a i tak doświadczyć problemów zdrowotnych. Z tego względu konieczne jest zapewnienie rozwijającemu się organizmowi dostępu do wszystkich składników odżywczych, na co od lat z niewielkim powodzeniem uczulają eksperci i lekarze.