Ciało mężczyzny w łazience w McDonald's w Zielonej Górze. To nie był wypadek?
Pracownicy McDonald's jako pierwsi rzucili się na pomoc mężczyźnie, który został znaleziony martwy w łazience restauracji. Do zdarzenia doszło w sobotę, 23 września, w lokalu przy ul. Sulechowskiej w Zielonej Górze. Po tym jak ciało denata miał znaleźć jeden z klientów, pracownik restauracji podjął jeszcze próbę udzielenia mu pierwszej pomocy, a drugi wezwał w tym czasie na miejsce służby ratownicze. Życia mężczyzny, który jak informuje portal Poscigi.pl, miał 50 lat, nie udało się niestety ocalić.
- Zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników oraz gości i partnerów McDonald’s to nasz priorytet. Wszelkie procedury związane z bezpieczeństwem zostały ujęte w Podręczniku bezpieczeństwa, dostępnym w każdej restauracji. Wszyscy nowi pracownicy przechodzą szkolenia na temat bezpieczeństwa w restauracji. Kadra kierownicza regularnie bierze udział w warsztatach nt. reagowania w sytuacjach kryzysowych oraz szkoleniach z udzielania pierwszej pomocy. Zgodnie z naszymi standardami, kierownik zmiany zobowiązany jest również do regularnych obchodów restauracji oraz terenu zewnętrznego i reagowania na nietypowe sytuacje - poinformowała w komunikacie sieć McDonald's.
Szczegółowe przyczyny i okoliczności śmierci mężczyzny bada Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze pod nadzorem tamtejszej prokuratury. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, zmarły targnął się na swoje życie.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.