Do przykrych incydentów od dłuższego już czasu dochodzi na ulicy Ruczajowej przy bloku nr 16.
"Ktoś strzelił do mojego pieska" – pisze na grupie mieszkanka osiedla. Dodaje, że to mały piesek ważący zaledwie 3 kg i bardzo boleśnie odczuł postrzelenie.
Kolejna osoba z osiedla informuje o tym, że przechodząc przesmykiem koło salonu kosmetycznego, ktoś strzeli trafiając tuż obok. Kulka trafiła w ścianę.
I następny wpis: "Koło klatki 16 poczułam uderzenie w plecy" – pisze mieszkanka. Ktoś strzelił do niej kiedy przechodziła przesmykiem koło salonu kosmetycznego. W tym samym miejscy chłopiec został postrzelony w głowę.
Ktoś strzela do ludzi w Zielonej Górze
– Jestem mieszkanką osiedla. Mam dzieci i psa i aż strach pomyśleć co może się stać – pisze nasza czytelnicza dodaje, że ostanie postrzelenie miało miejsce w środę, 29 listopada.
Mieszkańcy informują, że policja była już wzywana na osiedl w związku ze strzelaniem do ludzi i zwierząt. Wszystko wygląda na to, że sprawcą jest nieletni snajper. Mieszkańcy widzieli na dachu bloku nr 16 młodzież strzelającą do ludzi oraz okien mieszkań.