Początek meczu należał do gości, którzy szybko objęli prowadzenie, ale później zielonogórzanie "wrzucili wyższy bieg", doprowadzili do remisu, po czym zaczęli odskakiwać rywalom. Po pierwszej kwarcie było 24:16 dla Stelmetu. W tej części meczu rewelacyjnie w ataku grał Tony Meier. Amerykański skrzydłowy zdobył aż 12 punktów.
W drugiej kwarcie gospodarze jeszcze powiększyli swoją przewagę, który urosła nawet do 15 punktów. Po zmianie stron obraz gry był podobny. Stelmet grał szybko i skutecznie. Na to goście nie mieli odpowiedzi.
Po 30 minutach mecz był rozstrzygnięty. W czwartej kwarcie koszykarze KINGA ambitnie walczyli, ale na nic to się zdało. Najwięcej punktów dla Stelmetu zdobył Jarosław Zyskowski, który uzbierał 17 "oczek", 16 dołożył Tony Meier, a 15 Ivica Radić.
W ekipie ze Szczecina liderami byli Claveland Melvin i Thomas Davis.
Polecany artykuł: