O sprawie jako pierwszy poinformował portal poscigi.pl.
Jak dowiedzieliśmy się od oficera prasowego KPP w Świebodzinie, sierż. sztab. Marcina Rucińskiego, patrol zaniepokoił fakt, że kierowca Peugota jadący ulicą Sulechowską w Świebodzinie zrezygnował z manewru skrętu w boczną uliczkę i przyśpieszył. Funkcjonariusze zdecydowali, że skontrolują pojazd, ale kierowca zaczął uciekać, nie reagował na komunikaty z megafonu.
Policjanci o pomoc poprosili funkcjonariuszy z sąsiedniej jednostki, którzy utworzyli blokadę między Kalskiem i Rosinem. Kierowca Peugota ominął jednak blokadę. Funkcjonariusze dogonili uciekający pojazd, ten jednak próbował zepchnąć radiowóz z drogi.
Policjanci ostrzegli kierowcę o możliwości wykorzystania broni, padł strzał ostrzegawczy w powietrze, kierowca nie zareagował, padło ponowne ostrzeżenie a następnie strzał w tylną prawą oponę samochodu.
Jak informuje rzecznik policji w Świebodzinie, w tym momencie ścigany kierowca przestraszył się i zatrzymał samochód.
Okazało się, że 23 latek, mieszkaniec powiatu świebodzińskiego, miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany, dziś będzie przesłuchany. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz za niezatrzymanie się do kontroli.