W niedzielę (16 stycznia) tuż przed godz. 6 rano policjanci ze Świebodzina interweniowali w sprawie awantury, wywołanej przez kilka pijanych osób. Po interwencji funkcjonariusze wrócili do swoich obowiązków, ale uczestnicy awantury nie pozwolili o sobie tego dnia zapomnieć. Przed godz. 9 na policję zadzwonili świadkowie, którzy widzieli, jak młoda kobieta prowadząc samochód uderzyła w krawężnik, a po chwili przesiadła się z pasażerem, który pojechał dalej i zatrzymał się na parkingu.
ZOBACZ TEŻ: Pijany kierowca uszkodził kilka aut. Wynik z alkomatu zaskoczył nawet policjantów
Chwilę później na miejsce dotarli funkcjonariusze, a świadkowie wskazali im samochód i osoby nim kierujące. Okazało się, że byli to uczestnicy wcześniejszej interwencji. Oboje oczywiście byli pijani. Badanie alkomatem wykazało, że 25-letnia kobieta miała w organizmie 2 promila alkoholu, a 26-latek, który zastąpił ją za kierownicą - blisko 1,4 promila. Co więcej, 25-latka nie posiadała w ogóle prawa jazdy.
- Obojgu grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, minimum 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, kara grzywny oraz obowiązek wpłaty po 5 tys. zł. na Fundusz Pomocy Poszkodowanym - informuje asp. Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.