Świebodzin. Ocalił kobietę z tonącego auta, a teraz grozi mu amputacja! Jego noga obumiera
Karol Wesołowski ze Skąpego pod Świebodzinem to prawdziwy bohater, który ocalił kobietę z tonącego auta. W lipcu 2020 r. kierująca hyundaiem wjechała do stawu między Pałck i Kije pod Świebodzinem i nie mogła się z niego wydostać. Na ratunek pospieszył 32-latek.
-(...) Karol Wesołowski z gminy Skąpe, nie patrząc na nic, wbiegł do wody i dopłynął do pojazdu, gdzie uwięziona była kierująca. Udało mu się otworzyć drzwi i wydostać poszkodowaną z auta. Kobieta z niegroźnymi obrażeniami trafiła do szpitala. Nie wiadomo jak skończyłaby się historia, gdyby nie postawa i poświęcenie Pana Karola. Pojazd w całości znajdował się pod wodą, która bardzo szybko wypełniała wnętrze - przypomina policja w Świebodzinie.
Czytaj też: Lubuskie. Jeden z zaginionych nastolatków nie żyje?! W Odrze znaleziono ciało! Akcja poszukiwawcza trwa
Bohaterowi spod Świebodzina grozi amputacja nogi
Mężczyzna, który ocalił kobietę z tonącego auta, sam potrzebuje teraz pomocy. Jakiś czas temu wykryto u niego miażdżycę tętnic kończyn dolnych, tj. chorobę Buergera. Z tego powodu jego lewa noga obumiera i grozi jej amputacja.
- W szpitalu został przeprowadzony zabieg rewaskularyzacji, który niestety nie powiódł się - grozi mu amputacja. Znaleźliśmy szansę uratowania nogi, lecz droga wyleczenia jest kosztowna i czasochłonna. Konieczne są zabiegi co najmniej 3 razy w tygodniu: ozonowania, hirudoterapia, konieczne jest oczyszczenie organizmu oraz specjalistyczna dieta. Do tego dochodzą koszty dojazdu do specjalistycznej kliniki w Poznaniu - pisze na Zrzutka.pl Agnieszka Wesołowska.
Jeśli chcecie pomóc bohaterowi spod Świebodzina, wystarczy kliknąć TUTAJ.
Czytaj też: Klenica. Dwuletni Michałek wpadł do szamba. Fatalne skutki! "Ma dziurkę w szyi"