Kierowca ciężarówki staranował szlaban i wjechał na zamknięty przejazd kolejowy. Chwilę później w tira wjechał pociąg towarowy. Na miejsce przyjechały pogotowie ratunkowe i policja. Mężczyzna odmówił jednak badania alkomatem. Udało się to zrobić dopiero po 2 godzinach. 56-letni kierujący miał w swoim organizmie ponad 1,3 promila alkoholu.
Na szczęście, w wyniku tego zdarzenia, kierowcy ciężarówki, maszyniście pociągu ani innym postronnym osobom nic się nie stało, choć do tragedii brakowało naprawdę niewiele.
Prokurator zarzucił mężczyźnie sprowadzenie w stanie nietrzeźwości katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Wczoraj wieczorek Sąd Rejonowy w Świebodzinie aresztował 58-latka na 3 miesiące. To za kratkami poczeka na proces.
58-letniemu obywatelowi Ukrainy grozi kilka lat więzienia.