Ciało 66-latki w Klenicy. Syn i wnuczek 66-latki mieli ją zamordować
66-latka znaleziona martwa w Klenicy pod Zieloną Górą miała zostać zamordowana przez swojego syna i wnuczka. Ciało kobiety ujawniono we wtorek, 27 grudnia, a 49- i 25-latek zostali tego samego dnia zatrzymani. Według nieoficjalnych informacji RMF FM zwłoki znajdowały się pod betonową posadzką w pomieszczeniu gospodarczym. W domu w Klenicy mieszkała również synowa ofiary, ale śledczy nie wiążą jej ze zdarzeniem. Obaj mężczyźni usłyszeli natomiast zarzut zabójstwa i zostaną prawdopodobnie tymczasowo aresztowani.
Awantury w Klenicy na porządku dziennym?
Jak informuje "Gazeta Lubuska", sąsiedzi rodziny, w której doszło do morderstwa, twierdzą, że już znacznie wcześniej miały tam miejsce awantury. Tylko od tegorocznej Wigilii policja miała przyjeżdżać do Klenicy po 2-3 razy dziennie, a miała ją wzywać nie tylko 66-latka, ale również skonfliktowani z nią syn i wnuczek. Jeden z mieszkańców wsi dodaje, że jeszcze gdy żył ojciec 49-latka, drugi z mężczyzn był "terroryzowany do małego", co miał przenieść później na swoje dzieci.
- Wszystko w tym domu musiało być tak, jak chce mężczyzna. Synowa pani Danusi też nie miała nic do dogadania. Podobno ta pani przepisała dom na syna w zamian za opiekę. Ale teraz chciała dom z powrotem. Bo, co to za opieka była? - mówi "Gazecie Lubuskiej" mieszkanka Klenicy.
Tym brutalnym morderstwem żyła cała Polska.
Posłuchaj, kim był HANNIBAL Z ŻOLIBORZA!
Listen on Spreaker.