Jest śledztwo prokuratury w sprawie tragicznego wypadku do którego doszło wczoraj rano w Ciborzu. Zginęło w nim 5 młodych osób. Auto na śliskiej nawierzchni wypadło z drogi i spadło do akwenu wodnego. Najmłodsza ofiara miała zaledwie 17 lat.
- Ustalono z dużym prawdopodobieństwem, że pojazdem Audi kierowała młoda kobieta. Wszystkie zmarłe osoby po wydobyciu pojazdu z wody, w tym kierująca pojazdem - przypięte były pasami bezpieczeństwa. Ujawnione na miejscu zdarzenia ślady wskazują, że pojazd na tym niebezpiecznym odcinku drogi mógł wpaść w poślizg i w wyniku utraty stabilności wypadł z drogi przełamując barierki zabezpieczające, a następnie wpadł do zbiornika wodnego - przekazuje Zbigniew Fąfera - rzecznik prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Ciała ofiar zabezpieczono do sekcji, która ma wyjaśnić przyczynę śmierci wszystkich pięciu osób.
Policja sprawdza też czy tej tragedii można było uniknąć. W miejscu, gdzie auto wpadło do wody - kilka tygodni wcześniej też doszło do wypadku i została uszkodzona barierka energochłonna.
Polecany artykuł: