Tragedia w Kargowej. Ruszyła zbiórka na pomoc dzieciom
Śmiertelny wypadek w Kargowej nadal ma wpływ na losy czworga małych dzieci i opiekującego się nimi Darka. 2-letni Wojtek, 3-letnia Jagoda, 9-letnia Zuzanna i 11-letnia Lena straciły 1 czerwca br. mamę, babcię i prababcię, które potrącił kierujący fiatem punto 22-latek. Mężczyzna usłyszał w związku z tym zarzut.
Nieco ponad miesiąc po zdarzeniu dramat rodziny nadal trwa, bo ojciec dwojga najmłodszych dzieci musiał tymczasowo zrezygnować z pracy, by zająć nimi i pozostałą dwójką, które kobieta miała z innego związku. Konsekwencją tego jest to, że rodzina potrzebuje pieniędzy, zwłaszcza że Darek i 28-letnia Sandra planowali wcześniej wzięcie kredytu na remont swojego lokum.
- Aktualnie wymaga ono kapitalnego remontu, aby było bezpieczne oraz funkcjonalne i można w nim było po prostu normalnie żyć i mieszkać. To jedyna opcja na zapewnienie dzieciom odpowiednich warunków do życia. Mieszkanie wymaga gruntownego remontu począwszy od wymiany ogrzewania i instalacji elektrycznej aż po położenie nowych tynków (regipsy), remont każdego pokoju włącznie z kuchnią i łazienką. To są ogromne koszty - czytamy na stronie Zrzutka.pl.
Dzieci nadal pytają o mamę
W związku z tym ruszyła zbiórka na rzecz rodziny z Kargowej, z której pieniądze zostaną również przeznaczone na bieżące potrzeby maluchów. Darek na razie musi z nimi zostać, ale w najbliższym czasie planuje wrócić do pracy. Wystąpił również z wnioskiem, by zostać opiekunem prawnym dwóch najstarszych dziewczynek.
- Dzieci tęsknią za mamą, pytają o nią – chcą, żeby znowu z nimi była – to dla nich trudny czas; nowa rzeczywistość, z którą nie sposób się pogodzić - informuje Zrzutka.pl.
Link do kwesty można znaleźć TUTAJ.