Śmiertelny pożar we wsi Pierzwin
Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę (26/27 marca). Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb o godz. 1:49. W akcji gaśniczej brało udział osiem zastępów straży pożarnej. Ogniem było objęte całe poddasze budynku mieszkalnego, tzw. bliźniaka, w którym mieszka 10 osób.
Osiem osób uciekło z płonącego budynku zanim na miejsce dojechały pierwsze wozy strażackie. Z mieszkania objętego ogniem jeden z sąsiadów zdołał także wyprowadzić mężczyznę, który miał poparzone nogi. Został on zabrany przez pogotowie do szpitala.
Młody motocyklista potrącił rowerzystę. ZOBACZ GALERIĘ PONIŻEJ.
- Niestety, podczas gaszenia ognia strażacy znaleźli mężczyznę, którego nie udało się uratować. Zginął w pożarze. Akcja zakończyła się dopiero około godz. ósmej rano. Obecnie na miejscu pożaru pracują policjanci – poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze Arkadiusz Kaniak.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Jej ustaleniem zajmie się biegły z zakresu pożarnictwa. Postępowanie mające wyjaśnić okoliczności tragedii przeprowadzi policja pod nadzorem prokuratury.